Porównując się z innymi nie będziesz szczęśliwa

Tak naprawdę to Ty sama powinnaś być jedyną osobą, do której możesz się porównywać i której oczekiwania mają znaczenie.
Porównując się z innymi nie będziesz szczęśliwa

Napisany przez Okairy Zuñiga

Ostatnia aktualizacja: 23 sierpnia, 2022

Porównując się z innymi, nigdy nie będziesz w pełni zadowolona z samej siebie. To niezwykle wyniszczający i szkodliwy nawyk, który wywołuje frustrację i brak zadowolenia. Co gorsza, porównując się z innymi, można zatracić swoją tożsamość i wiarę we własne umiejętności.

Dochodzi do tego stosunkowo często, gdy miarą naszej wartości stają się oczekiwania innych, a nie to, co planujemy i realizujemy na własną rękę. Dowiedz się, dlaczego nie warto marnować życia na porównywanie się z innymi osobami.

Starając się za wszelką cenę spełniać oczekiwania innych osób i porównując swoje osiągnięcia z sukcesami innych, bardzo łatwo zatracić samą siebie. Stajemy się wówczas puste w środku – pozbawione emocji, tożsamości i motywacji do działania.

Być może Ty także jesteś przykładem osoby, która straciła już wiarę we własne możliwości. Osobą, która zarówno fizycznie, psychicznie, jak i zawodowo, czuje się niedoskonała i niepotrzebna.

Niezależnie od tego, czy to Ty sama wepchnęłaś się w tę spiralę negatywnego myślenia czy winne są oczekiwania ludzi, którzy Cię otaczają (także najbliższych), najwyższy czas się z niej wyrwać i odzyskać siebie.

Porównując się do innych, nigdy nie będziesz mieć pełnej władzy nad swoim życiem.

szczęście

1. Pamiętaj, że jesteś wyjątkowa

Pierwszym krokiem, który musisz wykonać jest wiara w siebie i powtarzanie sobie, że jesteś osobą wyjątkową i jedyną w swoim rodzaju. Nie musisz udawać kogoś innego, kogoś kim nie jesteś. Wystarczy, że będziesz sobą, a konkretniej najlepszą wersją samej siebie.

Każdy z nas ma swoje gorsze i lepsze chwile, mocne i słabsze strony. Zarówno wady, jak i zalety budują jednak to, co każdy z nas ma na własność – naszą tożsamość.

Kiedy wreszcie zrozumiesz, że porównując się do innych, zapominasz o sobie, na pewno uda Ci się uwierzyć w swoje możliwości. Z kolei doceniając siebie, łatwiej będzie Ci też docenić innych. Nie będziesz bowiem spoglądać złośliwie i zazdrośnie na każdego, kto (według Ciebie) odnosi większe sukcesy niż Ty.

Nie musisz czuć, że zawsze robisz za mało i za słabo. Spójrz na siebie łaskawszym okiem, a świat na pewno także to zauważy. 

2. Sama wybieraj swoje priorytety i cele

Wiele osób pozwala sobie płynąć z prądem, rezygnując tym samym ze swoich celów i priorytetów i skupiając się na tym, co społeczeństwo lub rodzina uważa za najsłuszniejsze.

kobieta trzyma w ręku dmuchawce

Załóżmy, że:

  • Czułaś się dobrze w swoim ciele, ale wszyscy twierdzą, że powinnaś schudnąć. Każdy mówi, że szczupła na pewno będziesz szczęśliwsza, a Twoje życie bardziej udane.
  • Nie potrzebujesz materialnych bogactw, jednak stale ktoś przypomina Ci, że to wielki dom jest miarą sukcesu.

Pamiętaj, że nie masz obowiązku dostosowywać się do wymagań i oczekiwań innych. Nawet jeśli masz lekką nadwagę, porównując się z bardzo szczupłymi i wysokimi modelkami, nie zbliżysz się wcale do celu jakim powinna być zdrowa i proporcjonalna sylwetka.

Nie mierz swojego szczęścia miarą innych osób. 

Nie każdy potrzebuje także pieniędzy i luksusów, aby czuć się szczęśliwym. Odważ się poczuć się sobą i odważ się mówić o tym głośno. To Tobie w pierwszej kolejności musi podobać się Twoje własne życie. Nikt nie przeżyje go za Ciebie, dlaczego więc pozwalasz, by ktoś je za Ciebie planował?

Twoje cele nie muszą być takie same jak cele innych osób. Porównując się do nich, tylko utrudniasz sobie drogę do spełnienia marzeń.

3. Wysiłek – tak, cierpienie – nie

W drodze do wymarzonego celu napotykamy różne trudności. Nie można więc nastawiać się, że droga ta będzie krótka i bezbolesna. Pamiętaj jednak, że o ile wysiłek jest miarą sukcesu, to już cierpienie wcale nie musi być jego nieodłączną częścią.

porównując się z innymi można cierpieć

Jeśli to cierpienie jest dominującym elementem, być może źle obrałaś cel i wyznaczyłaś sobie nieodpowiednie priorytety. Czasami przychodzą takie momenty, kiedy rzeczywiście najlepiej będzie zrezygnować i przewartościować swoje życie.

Naprawdę niewiele (o ile w ogóle) jest w życiu rzeczy, o które warto walczyć za wszelką cenę. Świadoma rezygnacja to nie porażka i nie warto mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. Nigdy nie jest za późno, aby zacząć robić coś zupełnie innego.

Porównując się z innymi, możesz utknąć na trasie, na której nigdy nie powinnaś się znaleźć. Włącz kierunkowskaz i zawracaj – to nie wstyd, lecz dojrzałość!

4. Porównując się z innymi, nie zauważysz, że jesteś doskonała

W pogoni za sukcesem często zapominamy, że świat nie jest czarno-biały. To, że nie jesteśmy w czyjejś opinii idealni, nie oznacza jeszcze, że jesteśmy beznadziejni. To, że nie zrobiliśmy czegoś w stu procentach perfekcyjnie, nie świadczy o tym, że od razu była to kompletna klęska i porażka.

Wyciągnij z naszego artykułu jedną bardzo ważną lekcję na przyszłość: to Ty jesteś swoim ideałem, do którego masz dążyć.

porównując się z innymi nie zauważysz swojej doskonałości

Porównując się do innych i ścigając perfekcyjny model, który zupełnie nijak ma się do Twoich planów czy możliwości, gubisz swoją tożsamość i nie dostrzegasz, że szczęście masz na wyciągnięcie ręki. Bycie doskonałym nie jest naturalne i nigdy Cię w pełni nie uszczęśliwi.

Ciesz się z tego, co masz, a z popełnianych błędów wyciągaj też naukę na przyszłość. Stawaj się lepszym człowiekiem każdego dnia. Jednocześnie pamiętaj, że ,,lepszy” wcale nie znaczy ,,idealny”.

5. Skończ z poczuciem winy

Na koniec jeszcze jedna rada – zrozum, że zawsze zrobiłaś wszystko, co w Twojej mocy. Nie pozwól, by poczucie winy i domysły ,,co by było, gdyby” odbierały Ci radość z życia. Porównując rzeczywistość z oczekiwaniami wpadasz tylko w spiralę frustracji i złości. Szczęście idzie ramię w ramię z akceptacją i samoświadomością.

Doceń samą siebie, a inni też dostrzegą Twoje najlepsze cechy. Samoakceptacja to klucz do dojrzałości. Zobaczysz, że z czasem wszystkie elementy tej układanki trafią na swoje miejsce. Bądź sobą i żyj dla siebie – to naprawdę działa!


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • José-Vicente Bonet. Sé amigo de ti mismo: manual de autoestima. 1997. Ed. Sal Terrae. Maliaño (Cantabria, España)
  • Goldstein, citado por Arnold H. Modell, The Private Self (Harvard, 1993) p. 44
  • Rogers, C. (1959). A theory of therapy, personality and interpersonal relationships as developed in the client-centered framework. In (ed.) S. Koch, Psychology: A study of a science. Vol. 3: Formulations of the person and the social context. New York: McGraw Hill

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.