Krzywdzisz, bo liczysz na wybaczenie?
Organizm ludzki do dobrych rzeczy przyzwyczaja się niezwykle szybko. W odpowiednich warunkach komfortu odpręża się, a jeśli dodatkowo mamy zagwarantowane wybaczenie za nasze błędy i wyrządzone innym krzywdy, żyje w poczuciu bezpieczeństwa.
Należy jednak zdać sobie sprawę z tego, że sam fakt istnienia uczucia takiego jak wybaczenie nie stanowi żadnego usprawiedliwienia za wyrządzone innym krzywdy i cierpienie. Takie zachowanie wobec bliskich osób nigdy nie przechodzi bez echa i mimo przebaczenia, rysy na duszy pozostają na długi czas.
Postaraj się choć na chwilę wcielić w rolę głównego bohatera następującej historii. Ojciec prosi swojego syna, by za każdym razem, gdy wyrządzi komuś krzywdę, potraktuje ludzi bez należytego szacunku lub obrazi ich uczucia, wbił gwóźdź w drewnianą listewkę.
Po jakimś czasie ojciec prosi syna, aby ten usunął wcześniej wbite przez siebie gwoździe i dokładnie przyjrzał się drewnianej listewce. Z ludźmi jest tak samo – rany w sercu nie znikają tak łatwo, jak może nam się wydawać, i na zawsze pozostaje po nich ślad.
Poproś o wybaczenie i nie rań więcej!
Kiedy chłopiec usunął wszystkie gwoździe, które symbolizowały wyrządzone krzywdy, z listewki, która z kolei była uosobieniem skrzywdzonych osób, wiedział już, co jego ojciec miał na myśli. Drewniana listewka już nigdy nie będzie wyglądała jak wcześniej. Śladów po gwoździach nie da się wymazać.
Syn otrzymał od ojca ważną lekcję życia. Teraz już wie, że ludzie się jak kawałek drewna i prosząc o wybaczenie można jedynie wyciągnąć raniący gwóźdź, a naprawienie wyrządzonej krzywdy to już zupełnie inna historia.
Ludzie, którzy nigdy nie odchodzą
W miarę upływu lat i podejmowania rozmaitych kontaktów społecznych jesteśmy w stanie przewidzieć, które osoby trwale złączyły swoje życie z naszym, a które znikną z niego tak szybko, jak się w nim pojawiły.
Nie mamy tu na myśli ludzi, którzy nam obiecali lub przyrzekli na zawsze trwać u naszego boku, ale o tych, którzy z bliska poznali nasze nieszczęścia, smutki i lęki, i mimo wszystko nie odwrócili się od nas, postanawiając być przyjacielem na dobre i na złe.
Taka szczera przyjaźń oferuje pomoc i wsparcie w każdym momencie oraz pozwala przezwyciężyć nawet największy kryzys i przetrwać najtrudniejsze momenty, w których bez bratniej duszy u boku moglibyśmy załamać się nerwowo.
Przeczytaj koniecznie: Rany na duszy? Nie, czas nie zawsze je leczy
Twój przyjaciel też ma uczucia
Warto jednak pamiętać, że te osoby, bez których nie możemy żyć, również są istotami ludzkimi o wrażliwej duszy, a więc należy traktować je z należnym szacunkiem.
Bardzo często myślimy, że jeśli znamy się z kimś jak łyse konie, druga osoba wybaczy i zrozumie, że pewne nasze zachowania się są intencjonalne i że czasem każdy może kogoś skrzywdzić.
Nierzadko zdarza się, że w obliczu zagrożenia zapominamy o osobie, która nas przed nim chroni. Przecież każda istota ludzka jest w stanie dać z siebie wszystko, ale jednocześnie on też potrzebuje opieki i uwagi. W przeciwnym razie nie będzie szczęśliwa i zadowolona ze swojego życia.
Nie zadowalaj się wybaczeniem
Słowo przepraszam jest pierwszym krokiem do zgody. Może i wielkim, ale tylko pierwszym krokiem. Jest on sygnałem tego, że zrozumieliśmy swoje niewłaściwe zachowanie, jest nam wstyd i nie czujemy się z tym dobrze.
Jednak mówiąc przepraszam, zostajemy z gwoździem w ręku – pamiętajmy, że po nim pozostaje rana, z którą wciąż jesteśmy odpowiedzialni.
Co w takiej sytuacji należy zrobić?
- Pozostać i z cierpliwością wziąć udział w procesie leczenia rany.
- Zamiast wyobrażać sobie różne rzeczy zacznij patrzeć, wąchać, czuć i słuchać. Nie pozwól, by w twojej pamięci zapisała się mieszanka zdrowego rozsądku z ogniem uczuć.
- Doceń to, że skrzywdzona osoba pozwala na to, abyśmy trwali przy jej boku. Przecież mogłaby się od ciebie odwrócić.
- Zaoferuj coś od siebie. Przypomnij sobie, jak to było wcześniej, kiedy uczucia któregoś w was wisiały na włosku? Zaoferuj coś, co sprawi, że wspólnie będziecie się rozwijać.
Przeczytaj koniecznie: Żal: wewnętrzny ból, na który nie da się przygotować
Zawsze okazuj miłość z czułością
Miłość, której nie potrafimy okazać, na niewiele się zdaje. Co za różnica, czy jest uśpiona, czy w ogóle jej nie ma? Praktycznie nie ma żadnej różnicy. Zapamiętaj, że najlepszym sposobem na nie wbijanie gwoździ są objęcia, czułe spojrzenie i chętne do słuchania uszy.
Idźmy wspólnie przez świat w zgodzie i okazując sobie wzajemną czułość. Kiedy uważnie i przyjaźnie na kogoś patrzymy, istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że wyrządzimy tej osobie krzywdę.
Przeczytaj koniecznie: Żałowanie to nie tylko płacz, to również zmiana
Pamiętaj, że najgłębsze i najboleśniejsze rany, to te zadane przez obojętność i brak zainteresowania. To właśnie takie zachowanie sprawia, że nasi bliscy nie są pewni, czy są kochani.
Jeśli zdarzyło ci się kiedykolwiek skrzywdzić kogoś bez wcześniejszego rozważenia bólu, jaki możesz spowodować, pomyśl trochę nad tym. Niektóre rany mogą być bardzo głębokie i trudne do wyleczenia. A przy ich zabliźnianiu musisz wykazać się sporą cierpliwością.