Zespół autofermentacji: dlaczego się pojawia?
Zespół autofermentacji to rzadka choroba, która stała się sławna w ostatnich latach. Składa się z pewnych mikroorganizmów obecnych w jelicie, które syntetyzują alkohol.
Węglowodany zawarte w diecie przechodzą reakcje fermentacyjne. W rezultacie chory jest pijany bez wypicia żadnego napoju alkoholowego.
Może się to wydawać ciekawe, ale ma bardzo negatywny wpływ na życie chorego. Może nawet narazić życie pacjenta. W tym artykule wyjaśnimy wszystko, co warto wiedzieć o zespole autofermentacji.
Zespół autofermentacji – na czym polega?
Zespół autofermentacji jest również znany jako zespół auto-browarnictwa. Ten drugi termin daje wskazówki co do jego cech charakterystycznych. Jest to rzadki stan. Grzyby jelitowe przekształcają węglowodany w alkohol i to jest najprostsze wyjaśnienie tego, co się dzieje. Alkohol przenika następnie do krwi, powodując stan upojenia alkoholowego. Osoba jest więc w stanie upojenia alkoholowego, choć w rzeczywistości nie sięgała po napoje alkoholowe.
Powodem zespołu jest przerost niektórych grzybów jelitowych. Chociaż to normalne, że bakterie te występują w przewodzie pokarmowym w pośrednich stężeniach, ich nadmiar może siać spustoszenie w naszym organizmie. Jedną z możliwych szkodliwych sytuacji, które mogą wystąpić, jest ten właśnie zespół autofermentacji.
Czasami powstaje on też w wyniku spożycia niewielkiej ilości alkoholu. Innym razem jednak nie ma wyzwalacza. Dlatego pacjent może wejść w stan upojenia alkoholowego bez bezpośredniego związku ze spożyciem alkoholu. Te same objawy i oznaki pojawiają się podczas stanu upojenia i późniejszego kaca.
Powiązane objawy
Zespół autofermentacji po raz pierwszy odkryto w 1950 roku. Może dotyczyć zarówno dzieci, jak i dorosłych. Objawy, jakie wywołuje, są podobne do zwykłego zatrucia alkoholem.
Na przykład na początku może pojawić się rozluźnienie, zwiększone samopoczucie i euforia. Wraz ze wzrostem ilości alkoholu we krwi zaczynają się jednak zawroty głowy, splątanie, osłabienie odruchów i niestabilność.
Nawet oddychanie staje się nieregularne i wolniejsze. Niektórzy ludzie wymiotują, cierpią na omdlenia, a ich temperatura ciała znacznie spada. W przypadku ciężkiego zatrucia dochodzi do drgawek, a nawet śpiączki etylowej.
Według badań opublikowanych w BMJ Open Gastroenterology, w niektórych przypadkach pierwsze objawy ograniczają się do wahań nastroju, majaczenia i pewnego rodzaju mglistej świadomości.
Z drugiej strony musimy pamiętać, że syndrom autofermentacji może mieć bardzo negatywny wpływ na życie chorego. Wszystkie wymienione przez nas objawy powodują powstanie zespołu chronicznego zmęczenia.
To z kolei generuje niepokój, niską produktywność i depresję. Ponadto konsekwencje społeczne, zawodowe i rodzinne są tragiczne. W końcu wszyscy myślą, że pacjent kłamie i że naprawdę pił alkohol.
Zespół autofermentacji wiąże się również ze zwiększonym ryzykiem wypadków. Na przykład może to obejmować upadki w domu lub problemy z ruchem ulicznym. Może też powodować konsekwencje prawne.
Przyczyny zespołu autofermentacji
Zespół autofermentacji jest spowodowany przerostem grzybów jelitowych. Proces fermentacji przebiega normalnie i fizjologicznie w jelicie, ale w tym przypadku jest nadmierny. Za omawiany stan nie odpowiadają bakterie, ale grzyby. Najczęściej spotykanymi gatunkami są Candida glabrata i Saccharomyces cerevisiae.
Niewielkie ilości alkoholu powstają również podczas normalnego trawienia. Jednak wątroba jest odpowiedzialna za jego eliminację, aby nigdy nie doszło do zatrucia.
Problem polega na tym, że w tym zespole jego ilości są wysokie, a wątroba nie jest w stanie całkowicie go wyeliminować. Objawy zespołu autofermentacji nasilają się, gdy spożywa się pokarmy bogate w skrobię lub cukry.
Przeczytaj również: Zespół nieszczelnego jelita – czym się charakteryzuje?
Czynniki ryzyka wystąpienia zespołu autofermentacji
Naukowcy zidentyfikowali szereg czynników, które zwiększają ryzyko zachorowania na tę chorobę. Na przykład choroba Leśniowskiego-Crohna lub zespół jelita drażliwego. Osoby z osłabionym układem odpornościowym również częściej na nią cierpią.
Cukrzyca, otyłość i stosowanie antybiotyków to inne ściśle powiązane aspekty. Nadmierne przyjmowanie antybiotyków zmienia populację bakterii jelitowych. Dlatego grzyby mają tendencję do rozmnażania się bardziej niż zwykle, zaburzając panującą równowagę.
Jak się diagnozuje?
Diagnoza zespołu autofermentacji może być bardzo złożona. To rzadki stan. Ponadto wiele osób używa go jako wymówki.
Dlatego diagnoza powinna być jak najdokładniejsza. W tym celu konieczne jest, aby lekarz zapoznał się z historią kliniczną i znał wszystkie epizody oraz ich charakterystykę.
Jednak zwykle konieczne są serie testów uzupełniających. Jest to szczególnie konieczne, aby spróbować wykluczyć inne choroby, które mogą być związane z tym stanem. Zazwyczaj wymagana jest analiza krwi i kału.
W tym ostatnim można badać udział bakterii i grzybów. To ujawni, czy występuje przerost grzybów.
W niektórych przypadkach testy węglowodanów służą do wywołania epizodu i jego obserwacji. Osoby z zespołem autofermentacji po tym teście będą miały podwyższony poziom alkoholu we krwi.
Na koniec lekarz może zlecić kolonoskopię lub górną endoskopię. Ten test polega na wprowadzeniu długiej, cienkiej rurki przez odbyt lub usta. Ta rurka ma na końcu małą kamerę, która umożliwia obserwację przewodu pokarmowego wewnątrz.
Zespół autofermentacji – leczenie
Leczenie zespołu autofermentacji jest trudne. To, co lekarze starają się zrobić, to szereg modyfikacji diety. Chodzi o to, aby ograniczyć lub unikać wszystkich produktów spożywczych, które mają bardzo wysoki procent węglowodanów.
Można to zrobić, wprowadzając więcej białka i unikając pokarmów, takich jak biały chleb lub ryż. To samo dotyczy makaronów, ciast, słodyczy i słodkich napojów.
Zaleca się utrzymanie takiej diety do ustąpienia objawów. Jednak te produkty nie powinny być w żadnym momencie nagle ponownie wprowadzane.
Z drugiej strony, u niektórych pacjentów lekarze mogą również zalecić podjęcie próby leczenia farmakologicznego. Najczęściej stosowanymi lekami są leki przeciwgrzybicze, które pomagają zmniejszyć liczbę grzybów w jelicie. Mogą być zalecane flukonazol, itrakonazol lub nystatyna.
Jeśli stan się utrzymuje, można zalecić antybiotyki lub silniejsze leki. Niektórzy pacjenci zgłaszają nawet, że suplementy probiotyczne są pomocne. Jednak ich skuteczność nie została jeszcze udowodniona.
Zespół autofermentacji może być niebezpieczny
Zespół samofermentacji jest rzadkim schorzeniem. Polega na nadmiernej proliferacji grzybów jelitowych. Te grzyby fermentują węglowodany i przekształcają je w alkohol.
Alkohol nie może zostać usunięty przez wątrobę. Dlatego daje efekty podobne do upijania się, ale bez spożycia alkoholu. Problem polega na tym, że epizody często ujawniają się, gdy pacjent się ich nie spodziewa.
Może to prowadzić do tragicznych konsekwencji, takich jak upadki lub wypadki. Dlatego ważne jest, aby właściwie zdiagnozować i leczyć ten zespół, aby uniknąć powikłań i ogromnego wpływu emocjonalnego, jaki może mieć.
Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.
- Case report and literature review of auto-brewery syndrome: probably an underdiagnosed medical condition | BMJ Open Gastroenterology. (n.d.). Retrieved April 22, 2021, from https://bmjopengastro.bmj.com/content/6/1/e000325
- Auto-brewery Syndrome – StatPearls – NCBI Bookshelf. (n.d.). Retrieved April 22, 2021, from https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK513346/
- Icaza-Chávez, M. E. “Microbiota intestinal en la salud y la enfermedad.” Revista de gastroenterología de México 78.4 (2013): 240-248.
- Michel-Aceves, R. J., et al. “La microbiota y el microbioma intestinal humano.(Entre las llaves del reino y una nueva caja de Pandora).” Revista de Sanidad Militar 71.5 (2017): 443-448.