Nie będę ofiarą mojej własnej historii, będę jej bohaterką

Bycie bohaterką lub ofiarą zależy od naszego nastawienia do wielu spraw. Choć czasem wymaga to wysiłku, powinniśmy myśleć o nas samych i nie pozwolić, by inni naruszali nasze prawa.
Nie będę ofiarą mojej własnej historii, będę jej bohaterką

Ostatnia aktualizacja: 08 czerwca, 2017

Bardzo często mówi się, że w życiu mamy tylko dwie opcje: być bohaterem lub ofiarą. Okazuje się jednak, że wcale nie musimy oscylować między tymi dwiema skrajnościami. Wystarczy wybrać tylko jedną drogę życiową: Stać się ofiarą bądź bohaterem.

Trzeba jednak przyznać, że nie zawsze jest łatwo być sobą, gdy negatywnie wpływa to na interesy drugich.

Nawiązywanie więzi z innymi w takich okolicznościach nie należy do najłatwiejszych. Rzecz jednak w tym, że – mimo trudności i możliwych nieporozumień – nigdy nie powinniśmy popaść w otchłań i stać się ofiarą swojej własnej historii, naszej własnej mapy życia.

Ciosy od życia są tymi, które uczą nas rezyliencji. Jeżeli nie jesteśmy w stanie zadbać o nasze potrzeby i wypełnić naszej własnej pustki, będziemy jak zagubieni rozbitkowie na wzburzonym morzu życia.

Pamiętaj więc: zawsze bądź sobą. Bądź bohaterem swojego życia, nie ofiarą własnej historii. Żyj tak, żebyś miał co opowiadać dzieciom i wnukom.

Być ofiarą to jedna z opcji, ale na pewno nie najlepsza

Na początek musimy zarysować nieco wyraźniejszy obraz nastawienia, jakim jest przybieranie roli ofiary. Jesteśmy pewni, że w swoim życiu poznałeś już wiele osób, które bardzo chętnie stają się ofiarą.

Chodzi o naprawdę destrukcyjny sposób manipulacji i radzenia sobie (a raczej jego braku) z emocjami. Ludzie tacy przyjmują nastawienie, że za wszystko, co ich w życiu spotyka winią drugich.

  • Wywołują w swoim partnerze wyrzuty sumienia, do tego stopnia, że z czasem wszystko, co robi, sprawia, iż czuje się źle.
  • Jeżeli boli ich głowa i pogarsza się samopoczucie, jest tak z powodu rozczarowań, których źródłem jesteśmy my.
  • Bycie ofiarą to bardzo skuteczny sposób kontrolowania drugich oparty na ignorowaniu potrzeb drugich i potępianiu ich.
  • Metodę tę można by streścić słowami: “Ja sprawię, że będziesz czuł się źle ze samym sobą, przez co stracisz poczucie własnej wartości. Twoja godność będzie teraz zdana na moją łaskę i niełaskę”.
  • Chroniczne przybieranie roli ofiary jest naprawdę złożonym zaburzeniem osobowości, które z czasem może doprowadzić do rozbicia rodziny, a także do trwałego zniszczenia związków.

Gdy mamy już zarysowany obraz sztucznego przybierania roli ofiary, przyjrzyjmy się sytuacjom, w których pojawiają się prawdziwe ofiary. Osoby, których czyny są pełne miłości, a mimo wszystko są one krzywdzone bez względu na swoją szlachetność.

marionetka

Kiedy przestajesz być bohaterką swojej historii

Sytuacja taka bardzo często przydarza się kobietom. Wiele z nich krok po kroku, przestały być bohaterkami swojego życia. Najdziwniejsze i najbardziej skomplikowane w tym jest to, że zazwyczaj robią to z miłości i troski o swoich bliskich.

Oto kilka przykładów takiej sytuacji:

  • Zaczynamy związek i oddajemy się bez reszty.
  • Mamy rodzinę i poświęcamy im wszystko. Oddajemy wszystko partnerowi i naszym dzieciom.
  • Kochamy tych, z którymi dzielimy wspólne korzenie. Rodziców, rodzeństwo…
  • Uświadamiamy sobie, że w pewnych sytuacjach skupiamy całą naszą energię, emocje, czas i wysiłki na działaniu na rzecz drugich. Po latach jednak odkrywamy coś bardzo niepokojącego:
    • Nasi najbliżsi przyzwyczaili się to tego, że zawsze jesteśmy w pobliżu. O każdej porze i w każdym momencie.
    • Biorą wszystko za pewnik. Nawet Ciebie. Nie pozostawiają Ci przestrzeni osobistej i nie masz  już czasu dla siebie. Z czasem stajesz się ofiarą swoich własnych okoliczności.

Wszystko to stało się, bo kochasz. Ale miłość innych bywa czasem pełna egoizmu i może nas zadusić.

Jak zatem reagować w obliczu takich sytuacji?

kobieta z lwem

Jesteś ofiarą, ale możesz założyć zbroję i przestać nią być

Jesteś ofiarą braku szacunku, braku uznania. Jesteś ofiarą braku czułości i ciepłych, przyjaznych słów. Kroczysz przed siebie rozglądając się wokół, tak jakbyś czegoś szukała. Pragniesz pocieszenia, wsparcia, przytulenia i zwykłego “dziękuję za wszystko, co dla mnie robisz”.

Jeżeli powyższe słowa dotyczą Ciebie, jeżeli czujesz, że tak właśnie wygląda Twoja sytuacja, nadszedł czas, by coś z tym zrobić.

Ofiary mają pewne korzyści z tego, co się im przydarzyło. Wiedzą dobrze, co to ból i cierpienie w milczeniu. Dobrą stroną tego jest fakt, że teraz już wiesz, czego chcesz i czego Ci brak.

Jeżeli odważymy się stanąć twarzą w twarz z naszymi demonami, pomoże nam to jeszcze lepiej je zidentyfikować.

  • Jeżeli wiesz, czego nie chcesz w Twoim życiu, wymagaj tego, czego potrzebujesz.
  • Ubierz na siebie nową zbroję. Nie chodzi o to, by złapać za miecz i wszystko zniszczyć. Nie chodzi o to, by odciąć wszystkie więzi, znajomości i cały kontekst postaci, w jakim się znajdujemy.
  • Dobry wojownik jest mądry i ma odwagę się wypowiedzieć. Postaw zdrowe granice. Daj innym do zrozumienia, że ich kochasz, ale kto kocha zasługuje też na szacunek i szanowanie jego godności.
  • Walcz o swoją przestrzeń. Broń momentów, w których możesz być sam na sam ze sobą, aby móc odpocząć, aby móc odłączyć się od wszystkiego i wszystkich.
  • Jeżeli ktoś prosi Cię o przysługę, niekoniecznie wymagaj, żeby Ci ją później oddano. Wymagaj jednak uznania faktu, że to, co robisz, wypływa z uczuć. A uczuć nie wolno umniejszać, ani tym bardziej brać ich za coś oczywistego.
kobieta z kolibrem

Aby przestać być ofiarą najlepiej jest usiąść na spokojnie, pomyśleć i… spisać swoje własne prawa. Po prostu zrób listę rzeczy i zachowań, na jakie już nigdy więcej nie pozwolisz. Od momentu spisania, powinien to być Twój osobisty, niezbywalny kodeks zachowań.

Stań się bohaterką swojej własnej historii.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • Marina, A. (2007). Anatomía del miedo. Structure, 1–22. https://doi.org/10.1017/CBO9781107415324.004
  • Polo, L. (1998). La esperanza. Scripta Theologica1(30), 157–164.
  • Jakubicz, M. Woman empowerment.
  • Murdock, M. (2020). The heroine’s journey: Woman’s quest for wholeness. Shambhala Publications.

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.