Ludzie, którzy Cię otaczają są Twoim odbiciem
Ludzie, którzy Cię otaczają są niczym więcej jak odbiciem Twojej własnej osoby. Być może trudno będzie Ci się do tego przyznać i to zrozumieć, ale jeśli wokół Ciebie stale pojawiają się toksyczne osoby, może to oznaczać, że sama zaprosiłaś je do swojego życia.
Nie chodzi tu o to, co kiedyś powiedziałaś i na pewno nie zasłużyłaś na ból i negatywne emocje, którymi Cię obarczają. Toksyczni ludzie mogli jednak wyczuć Twoją słabość i właśnie dlatego przyciągnęłaś ich do siebie. Być może właśnie nadszedł moment, by położyć temu kres.
Ty kontra inni ludzie
Wszyscy uczymy się na własnych błędach, bo nie każdy upadek automatycznie oznacza ostateczną klęskę. Równie dobrze możesz przekuć swoje potknięcie w szansę lub krok w dobrą stronę.
Co więcej, jeśli chodzi o otaczające Cię osobę, z pozoru trudna sytuacja bez wyjścia może okazać się momentem przełomowym, by zrozumieć, gdzie do tej pory popełniałaś błąd.
To, co dzieje się wokół Ciebie oraz to, jacy ludzie Cię otaczają, mówi bardzo wiele o tym, jakim jesteś człowiekiem; to odbicie Twojej osoby i Twoich codziennych decyzji.
Być może czujesz się właśnie zdradzona i oszukana; może właśnie uświadamiasz sobie, że po raz kolejny dałaś się złapać w taką samą pułapkę. Nie obwiniaj innych, sama także nie wchodź w rolę ofiary. Wykorzystaj ten moment na refleksję, czy problem aby na pewno nie leży w Tobie.
Być może przyciągasz niewłaściwe osoby i nie umiesz później wyplątać się z toksycznej i wyniszczającej relacji.
Jeśli od samego początku nie mówisz drugiej osobie otwarcie o swoich myślach i pragnieniach lub też pozwalasz partnerowi na kontrolowanie każdego aspektu Twojego życia, tak długo jak nie zdasz sobie z tego sprawy.
Nieustannie będziesz wchodzić w takie właśnie bliźniacze relacje, które koniec końców wszystkie będą kończyć się tak samo. Tak samo źle dla Ciebie.
Przeczytaj także: Samotność z partnerem: kiedy związek zadaje ból
Siła, aby to zakończyć jest w Tobie. Zacznij przywiązywać wagę do tego, jak czujesz się w danej sytuacji i nie pozwalaj na przekraczanie Twoich granic. Jeśli czujesz, że coś jest nie tak, prawdopodobnie tak właśnie jest.
Pamiętaj, że ludzie nie zmieniają się nagle, z dnia na dzień. Jeśli teraz dostrzegasz negatywne cechy kogoś bliskiego, być może od początku je przejawiał, Ty jednak idealizowałaś tę postać na tyle, że nie byłaś w stanie zdać sobie z tego sprawy.
Zasługujesz na więcej niż Ci się wydaje
Zastanów się teraz naprawdę dobrze i odpowiedz sobie na następujące pytania:
- Czy szanujesz siebie?
- Kochasz samą siebie?
- Czy cenisz to, co robisz i to, jakim jesteś człowiekiem?
To bardzo proste pytania, jednak nie spiesz się z odpowiedzią. Czasami automatycznie odpowiadamy ,,tak” na wszystkie trzy, mimo że w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Jeśli ludzie, którzy Cię otaczają Cię nie szanują, być może Ty także nie szanujesz samej siebie skoro im na to pozwalasz.
Dlaczego ktoś miałby mówić Ci, że Cię kocha, jeśli tak nie jest? Być może Ty sama nie umiesz pokochać siebie i próbujesz zapełnić pustkę w swoim życiu obecnością właśnie takich ludzi i ich powierzchownymi słowami, za którymi nie stoją żadne czyny ani emocje.
Bardzo często zdarza się, że tkwimy w związku, który sprawia nam ból i nie przynosi żadnych pozytywnych emocji, tylko dlatego, że jest to jedyna znana nam forma ucieczki przed tym, czego boimy się najbardziej na świecie: samotnością.
Wydaje Ci się, że szukasz kogoś, kto będzie dla Ciebie jak najlepszy, jednak podświadomie wybierasz jak najgorzej, bo sama nie wierzysz w to, że zasługujesz na coś więcej.
Aby inni Cię szanowali i szczerze kochali, to najpierw Ty sama musisz pokochać i nauczyć się szanować siebie. Jeśli nie nauczysz się okazywać prawdziwej miłości, nie będziesz umiała jej także znaleźć.
Być może wydaje Ci się, że nie jesteś wystarczająco dobra i nie zasługujesz na uczucie; może Twoje poczucie własnej wartości jest tak niskie, że nie wierzysz w to, że komukolwiek mogłoby na Tobie zależeć. Zapamiętaj raz na zawsze: to nieprawda!
Przestań poddawać się ciągłej ocenie i kontroli – nie prowadzi to wcale do samorozwoju, ale prędzej do autodestrukcji. Jesteś autentyczną, wyjątkową i jedyną w swoim rodzaju osobą; zasługujesz na wszystko co najlepsze.
Twierdząc inaczej, nie tylko odbierasz sobie szansę na szczęście, ale i podświadomie sprawiasz, że otaczają Cię ludzie wcale nie pragnący Twojego dobra.
Odkryj i zaakceptuj swoje prawdziwe JA
Sam fakt, że zamieszkujesz swoje ciało od tylu lat, wcale nie znaczy, że dobrze znasz samą siebie. Aby osiągnąć cel, którym jest poznanie i zaakceptowanie swojego JA, musisz przejść długą i trudną drogę.
Zakochaj się w osobie, którą widzisz codziennie rano w lustrze, pomimo jej wad. To one sprawiają, że jesteś autentyczną i naturalną osobą, piękną w swojej niedoskonałości. Nie daj się ściągnąć na dno negatywnym myślom; zanurkuj w otchłań poznania samej siebie.
Znajdź coś, co naprawdę Cię uszczęśliwi, a pozbądź się tego, co jest tylko ciężarem. Nie chodzi tu tylko o osoby, ale nawet o przedmioty czy zajęcia. Nie zapraszaj do swojego życia ludzi, którzy nie wpłyną dobrze na jego jakość.
Szkoda czasu i energii, bo tacy ludzie nie dadzą się zmienić. Nie musi być Ci z tego powodu przykro; pod żadnym pozorem nie wolno Ci też czuć wyrzutów sumienia z tego powodu.
Nadszedł czas, by działać; liczy się tylko tu i teraz. Nie oglądaj się na innych – nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie. Przez chwilę na pewno poczujesz pustkę, jak zawsze, gdy musimy się z kimś pożegnać.
Ludzie przychodzą i odchodzą, mało kto zostaje z nami na zawsze. Pamiętaj jednak, że zawsze jest jedna osoba, na której możesz polegać bezwzględnie: Ty sama.
