„Myślę, więc jestem”: pochodzenie i znaczenie słynnego wyrażenia

To słynne zdanie René Descartesa położyło podwaliny pod nowy sposób poznawania świata i zgłębiania filozofii. Zobaczmy, na czym się ono opiera.
„Myślę, więc jestem”: pochodzenie i znaczenie słynnego wyrażenia

Napisany przez Equipo Editorial

Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia, 2023

.„Myślę, więc jestem” to jedno z najsłynniejszych stwierdzeń filozofa René Descartesa (1596-1650) i zdanie rozpoznawane na całym świecie. Wypowiedzenie go naznaczyło punkt zwrotny w historii myśli filozoficznej. Znaczenie tego wyrażenia oznacza początek racjonalizmu i nowożytnej filozofii.

Ale jakie jest znaczenie wyrażenia: „Myślę, więc jestem”? Jak ono powstało? Oto szczegółowe wyjaśnienie.

Pochodzenie wyrażenia „Myślę, więc jestem”

Aby zrozumieć znaczenie „Myślę, więc jestem”, należy najpierw odnieść się do kontekstu, w jakim zostało ono wypowiedziane. Filozoficzne refleksje Kartezjusza pojawiły się w czasie głębokiego kryzysu i przemian: europejskiego renesansu. W tym okresie wszystkie przekonania, które w średniowieczu uważano za prawdę, zaczęły chwiać się u podstaw.

Dlatego to, co do tamtych czasów uważano za prawdziwe, zostało obalone przez postęp naukowy. Wszystko stało się niepewne.

W rezultacie Kartezjusz postanowił odejść od starych idei średniowiecza (w większości opartych na autorytecie i tradycji); i położył podwaliny pod nabycie nowej i prawdziwej wiedzy.

W tym celu w swoim dziele Dyskurs o metodzie (1637) postanowił ustalić absolutną pewność, która opierałaby się na nim samym. Chciał nie musieć zależeć od zewnętrznych czynników w celu potwierdzenia prawdziwości swoich stwierdzeń. Było to podejście odmienne od umysłów średniowiecznych, których wiedza opierała się np. na katolickich pismach świętych.

Ta pewność byłaby zasadą, na której można by zbudować nową naukę. Kartezjusz wierzył, że w filozofii również może istnieć metoda, która pozwoli nam poznać prawdę, tak jak to się stało z matematyką czy innymi naukami ścisłymi.

Tę pierwszą niepodważalną prawdę określa zdanie „Myślę, więc jestem”, które odnosi się do niekwestionowanej prawdy o naszym własnym istnieniu, o ile myślimy. Oznacza to, że możemy wątpić we wszystko inne, z wyjątkiem faktu, że w danej chwili oddajemy się refleksji.

Witraż.
Renesans przyniósł wątpliwości co do autorytetu kościelnego, aby dać odrodzenie metodom naukowym.

Wątpliwości metodyczne czy kartezjańskie?

Aby dojść do tej absolutnej pewności, Kartezjusz kwestionuje prawdziwość całej zdobytej wiedzy. Zastanawia się, na jakich źródłach się ona opiera.

Przede wszystkim podaje w wątpliwość wiedzę, której dostarczają zmysły, ponieważ, że bardzo często nas one zwodzą. Następnie stwierdza, że całe nasze doświadczenie może być snem, iluzją, dlatego też kwestionuje wyobraźnię jako wiarygodne źródło wiedzy.

Na koniec kwestionuje on, czy ludzka racjonalność może osiągnąć prawdziwe poznanie, odwołując się do hipotezy, że zły geniusz lub zwodniczy duch może sprawić, że błądzimy, nawet jeśli wydaje nam się, że myślimy poprawnie.

Na przykład, kiedy wykonujemy obliczenie matematyczne, może istnieć wszechmocny zły geniusz, który sprawi, że uwierzymy, iż doszliśmy do prawidłowego wyniku, podczas gdy w rzeczywistości tak nie jest.

Jeśli więc nie możemy ufać naszym zmysłom ani intelektowi, czy powinniśmy zaakceptować sceptycyzm i stwierdzić, że niemożliwe jest poznanie prawdziwości jakiegokolwiek faktu?

Chociaż zaczyna od zwątpienia w prawdziwość wszystkiego, co istnieje, Kartezjusz ostatecznie dochodzi do wniosku, że istnieje niekwestionowana prawda, na której możemy oprzeć resztę naszej wiedzy. Prawda ta jest taka, że nawet jeśli ktoś mnie oszukał lub się mylę, jestem pewien, że myślę, a jeśli myślę, to istnieję.

Zatem istnienie myślącego „ja” jest pierwszą prawdą, do której dochodzi filozof. Prawdy, której nie można kwestionować, bo nawet wątpiąc we własne myśli, potwierdzamy ich istnienie.

Znaczenie frazy „Myślę, więc jestem”

Teraz znaczenie wyrażenia „Myślę, więc jestem” jest jaśniejsze: jedyną rzeczą, której nie możemy kwestionować, jest fakt, że kwestionujemy! Dlatego jeśli wątpię, moje myśli istnieją i ja też.

Niezależnie od tego, czy żyjemy w iluzji, czy w Matrixie, nie możemy wątpić, że myślimy. Dzięki temu istniejemy.

Umysł kobiety
Fakt, iż myślimy, czyni oczywistym, że istniejemy.

Zastosowanie refleksji kartezjańskiej

Wyrażenie „Myślę, więc jestem” wywołało filozoficzną rewolucję. Dlaczego? Ponieważ stało się zalążkiem całej późniejszej filozofii.

Po Kartezjuszu myślące „ja” zaczęło być zarówno podmiotem, jak i przedmiotem dociekań filozoficznych. Pierwszą prawdą – punktem wyjścia filozofii i wszelkiej nauki – jest istnienie myślącego „ja”. Aby zatem cokolwiek wiedzieć o świecie i o nas samych, musimy analizować i badać samą jego treść, funkcje i zmienne.

Tak więc wielkim dziedzictwem Kartezjusza była idea, że musimy zacząć od poznania naszych własnych stanów psychicznych. Reprezentują one naszą pierwszą pewność. Robimy to, aby dowiedzieć się czegoś o wszystkim innym.

Tak więc Kartezjusz jest znany jako ojciec nowożytnej filozofii i założyciel jednego z najbardziej wpływowych nurtów filozoficznych w historii: racjonalizmu.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.



Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.