Żyłam w toksycznym związku, teraz jestem wolna
Czy ty też od lat tkwisz w związku, który zamiast dodawać ci skrzydeł, stopniowo Cię zatruwa? Ilość smutnych momentów znacznie przewyższa radosne chwile, a Ty czujesz się zupełnie inną osobą niż przed rozpoczęciem tej relacji?
Twoją głowę zaprzątają wyłącznie negatywne myśli oraz lęk przed zerwaniem tego toksycznego związku.
Uczucia, jakich doświadczają osoby żyjące w toksycznym związku są równie toksyczne jak ich relacja z partnerem. Najsmutniejszym przejawem takiej sytuacji jest fakt, że jesteś całkowicie przekonana, że to właśnie ty ponosisz odpowiedzialność za to, jak rozwija się wasze wspólne życie.
Toksyczny związek jest traktowany przez specjalistów na równi z uzależnieniem od narkotyków. Wiesz, że wyrządzasz sobie w ten sposób krzywdę, że niezdrowy związek, którego kurczowo się trzymasz, nie dostarcza Ci żadnych pozytywnych emocji ani życiowej harmonii.
Mimo wszystko usprawiedliwiasz się sama przed sobą i przed całym światem ze swojego uzależnienia.
Doskonale wiemy, że decyzja o zerwaniu związku, który opiera się na emocjonalnym uzależnieniu od partnera, nie jest łatwa. Czasem dojrzewamy do niej tygodniami, miesiącami, latami…
Najważniejsze, by nadszedł moment, w którym otworzą Ci się oczy, wybaczysz samej sobie i postanowisz pójść zupełnie nową drogą. Z czasem przekonasz się, że wcale nie jest tak trudno rozpocząć życie do nowa.
Życie w toksycznym związku, czyli kiedy Twoja dusza umiera
Toksyczne związki mają wiele różnych obliczy. Nie da się uprościć ich do jednego, ogólnego przykładu. Możemy jednak wyróżnić kilka odsłon takiej niezdrowej relacji, która staje się przyczyną powolnej śmierci naszej duszy i okrada nas ze szczęścia. Poniżej prezentujemy kilka przykładów.
- Toksyczny związek, którego podłożem jest emocjonalne uzależnienie od partnera. To klasyczny przykład, kiedy nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie naszego życia bez obecnego partnera.
- Stąd też zaczynamy obsesyjnie troszczyć się o niego, kontrolować i przedkładać jego szczęście nad nasze własne. Partner stanowi jedyny sens naszego życia. Kiedy nie ma go przy nas, odczuwamy ogromną wewnętrzną pustkę.
- Toksyczny związek oparty na przemocy. Jeden z partnerów staje się ofiarą przemocy – fizycznej lub psychicznej – ze strony ukochanego. Ofiara jest przekonana o tym, że to właśnie ona ponosi winę za toksyczną sytuację w związku.
- Toksyczny związek oparty na kłamstwie. Jednym z najważniejszych fundamentów szczęśliwego i udanego związku jest wzajemne zaufanie – bez niego harmonijne współżycie między dwojgiem ludzi jest absolutnie niemożliwe. Często jednak przymykamy oko na kłamstwa partnera i akceptujemy je, skazując się jednocześnie na życie w ciągłym lęku i cierpieniu.
- Toksyczny związek oparty na idealizacji partnera. Prędzej czy później – w wyniku głębszego poznania i codziennego współżycia – Twój boski partner spada z piedestału. Pojawia się wówczas ogromne rozczarowanie i żyjemy dalej w związku, który już nie spełnia naszych oczekiwań.
- Toksyczny związek oparty na negatywnej absorpcji. Twój partner niczym wampir wysysa z ciebie całą pozytywną energię, a kiedy nie pozostaje w tobie ani jeden promyk optymizmu, odchodzi.
Skup się znowu na sobie!
Wspólnym mianownikiem wszystkich toksycznych relacji jest to, że ofiarą jesteś właśnie Ty. Żyjąc w takim przekonaniu, zadajesz sobie powolną śmierć. Śmiertelnie ranisz swoją duszę, wysychasz z pozytywnych uczuć, umierasz za życia… W takich warunkach partnerowi jest bardzo łatwo tobą manipulować.
Żyjąc w toksycznym związku, stajesz się projekcją wyobrażeń swojego partnera, która nie ma nic wspólnego z Twoim prawdziwym “ja”. Już nie chcesz być kobietą, jaką zawsze chciałaś być, lecz robisz wszystko, by upodobnić się do ideału swojego partnera.
Całkowicie zapominasz o sobie i swoim szczęściu. Nadszedł moment, by odzyskać radość i zacząć wszystko od nowa!
Przeczytaj koniecznie: Samotność z partnerem – kiedy związek zadaje ból
Od toksycznego związku można się uwolnić
Toksyczny związek nie jest więzieniem, z którego nie ma wyjścia. Każda z nas może się od niego uwolnić własnymi siłami. Problem polega na tym, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień. Proces dojrzewania do podjęcia ostatecznej decyzji wymaga czasu, czasem nawet bardzo dużo.
Często uwolnienie się od dotychczasowego życia nie jest łatwym zadaniem. Przecież spędziłaś ostatni etap swojego życia z osobą, którą kochałaś. Trudno zamknąć go tak po prostu i odejść, zwłaszcza że nadal żywisz do swojego partnera silne uczucia. Ale czy nadal jest to miłość?
Wyjście z toksycznego związku jest trudne, ale nie niemożliwe. Wystarczy, że uświadomisz sobie kilka istotnych faktów. Po pierwsze musisz zdać sobie sprawę z tego, że twój związek nie jest zdrowy, stopniowo cię zatruwa i uniemożliwia dalszy rozwój zgodny z twoimi własnymi przekonaniami.
Zaakceptuj fakt, że nie czujesz się dobrze ze swoim partnerem, że ten związek cię uciska. Otwórz oczy na kłamstwa osoby, z którą dzielisz życie. Nie daj sobą dłużej manipulować. Postanów być niezależna i zerwać ten toksyczny nałóg!
Decyzja o zerwaniu toksycznego związku
Kiedy już uświadomisz sobie, że związek, w którym żyjesz, jest toksyczny, nadchodzi najtrudniejszy moment – podjęcie decyzji o rozstaniu. Musisz sama siebie przekonać, że rzeczywiście chcesz rozpocząć nowe życie bez swojego partnera.
Bez absolutnej pewności nie będziesz miała wystarczająco siły, aby zakończyć ten etap w życiu.
Bez wątpienia na naszą korzyść wpływa nasza podświadomość, która podpowiada nam, że przecież ten toksyczny związek musi się kiedyś skończyć, że nie można w ten sposób żyć wiecznie. Jesteśmy przekonani, że kiedyś nadejdzie dzień naszego wybawienia.
Na tym jednak nie kończy się cały proces. Nie można tak po prostu spakować się i odejść. Musisz się na ten dzień przygotować, pracując nas sobą, umacniając poczucie własnej wartości, akceptując fakty na temat twojego toksycznego związku…
Nie ma na co czekać, warto zacząć pracę nad sobą już dziś!
Przeczytaj koniecznie: Bycie singlem, a 7 niezaprzeczalnych korzyści
Droga w kierunku nadziei
Pamiętaj, że w toksycznym związku żyje znacznie więcej ludzi, niż myślisz. Odrzuć błędne przekonanie, że to z tobą jest coś nie tak, a wszyscy inni wokół są szczęśliwi. Rozejrzyj się, osób jak ty jest na pęczki.
Związek oparty na emocjonalnym uzależnieniu od partnera warunkuje całe nasze życie. To od niego zależy twoje szczęście, uśmiech, motywacja. W zdrowej relacji jednak tak nie jest – to ty jesteś panią swojego losu i decydujesz o tym, jaka chcesz być i jak pragniesz żyć.
Odrzuć cierpienie i negatywne emocje
Toksyczny związek w każdym przypadku przemienia się w błędne koło owiane wyłącznie negatywnymi emocjami. Czasem wydaje się, że nie ma z niego wyjścia. To nieprawda, zawsze istnieje choćby najmniejsze światełko na końcu tego ciemnego tunelu, w jaki zamieniła się twoja relacja uczuciowa.
Połóż kres długiemu okresowi cierpienia, lęku i desperacji. Nowe życie znajduje się tuż na rogiem. Uzbrój się w wewnętrzną siłę i rozpocznij już dziś pracę nad sobą, aby wkrótce móc zamknąć ten bolesny dla ciebie etap w życiu.
Czas jest Twoim wielkim sprzymierzeńcem. Zobaczysz, że pewnego dnia twoje cierpienie się po prostu skończy i będziesz mogła swobodnie odetchnąć pełną piersią bez oglądania się na kogokolwiek.
Po prostu wstaniesz z łóżka i poczujesz świeży powiew nowych możliwości i szczęścia. Nadejdzie kres cierpienia.
Nie wstydź się swojego toksycznego związku. Każdy z życiu popełnia błędy i spotyka nas niesprawiedliwość. Najcenniejszą cechą ludzką jest możliwość korygowania tych błędów i obrania nowej, bardziej wartościowej drogi życiowej.
Ucz się na błędach i akceptuj zmiany. Nie spiesz się jednak i spokojnie przemyśl swoje decyzje. Odpowiedni moment na zmiany przyjdzie sam.
Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.
- Kozłowska-Piwowarczyk, I. (2010). Możliwości i ograniczenia psychoterapii wobec konsekwencji rozwodu w rodzinie. In Psychoterapia wobec nowych zjawisk społeczno-kulturowych.