Wolna, ale tylko z Tobą: list, który podbił sieć

Czy wyobrażasz sobie związek, którego zasady ustalasz tylko Ty i Twój partner? Dostosowanie się do społecznych oczekiwań nie jest warunkiem szczęścia, a wręcz może mu przeszkadzać.
Wolna, ale tylko z Tobą: list, który podbił sieć
Raquel Aldana

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Raquel Aldana.

Ostatnia aktualizacja: 04 stycznia, 2023

,,Wolna, ale tylko z Tobą” – takimi słowami zaczyna się list, który w ostatnim czasie podbił Internet. Jednym z powodów tak wielkiej popularności jest zapewne fakt, iż jest to bardzo konkretny i szczery zbiór zasad, którymi powinien kierować się każdy związek.

Autorka listu zapewnia, że pragnie być wolna, ale jest to możliwe tylko z odpowiednią osobą u boku. Nie musisz zgodzić się z każdym zdaniem tego manifestu, jednak z pewnością warto się z nim zapoznać.

Wynika bowiem z niego jedna uniwersalna prawda: Twoją bratnią duszą może być tylko człowiek, przy którym nie wahasz się być sobą. Cały tekst znajdziesz poniżej.

Chcę być wolna, ale tylko z Tobą…

Chcę, żebyś wyszedł na piwo z kolegami i następnego dnia miał kaca. Żebyś zadzwonił wtedy do mnie i prosił, abym przyszła, bo potrzebujesz wziąć mnie w ramiona. Pragnę leżeć z Tobą w łóżku i rozmawiać o tych wszystkich zwyczajnych rzeczach, spędzać z Tobą nie tylko poranki, ale też popołudnia.

Marzy mi się, by każdy mógł robić to, na co ma ochotę w ciągu dnia. Chcę, żebyś opowiadał mi, co robiłeś z kolegami. Opowiedz mi o tej dziewczynie z baru. Chcę, żebyś pisał do mnie nawet, gdy jesteś po kilku piwach i gadasz bzdury, bo musisz wiedzieć, że ja też cały czas o Tobie myślę.

Chciałabym śmiać się, kiedy się kochamy, gdy próbujemy nowych głupich rzeczy. Chcę, żebyś złapał mnie za rękę, gdy będziemy wśród przyjaciół, i zabrał mnie do drugiego pokoju, bo tak bardzo mnie pragniesz. Będę tak cicho, że nikt nas nie usłyszy.

Chcę mieć Cię całego, chcę, żebyś mówił o sobie i zmuszał mnie do mówienia o mnie. Pragnę kłócić się z Tobą o głupoty, czy lepsze jest południe czy północ, czy wschodnie czy zachodnie wybrzeże?

Mogę sobie tylko wyobrazić nasz dom marzeń, bo wiem, że nigdy nie będziemy żyć razem. Chcę, żebyś opowiedział mi o swoich planach, nawet jeśli nie są jeszcze całkiem określone. Zaskakuj mnie, każ wziąć paszport i jechać przed siebie.

Przeczytaj również: Miłość to uczucie, nie oznacza posiadania kogoś

Czego jeszcze chcę…?

Chcę się bać razem z Tobą. Mam ochotę robić z Tobą rzeczy, których nikt inny, by nie zrobił, bo ja przy Tobie czuję się bezpiecznie. Mam ochotę wrócić podchmielona do domu po imprezie z przyjaciółmi. Chcę, żebyś ujął moją twarz w dłonie, pocałował mnie, użył jako poduszki i mocno przytulał w nocy.

Wolna kobieta leży na łóżku

Chcę, żebyś miał swoje życie; byś miał odwagę ruszyć w podróż nawet na kilka tygodni. Zostawi mnie tu samą i znudzoną, pełną nadziei, że uda Ci się choć na chwilę wejść na Facebooka i napisać ,,cześć”.

Nie chcę, żebyś zawsze zapraszał mnie na swoje imprezy i ja też nie zawsze będę zapraszać Cię na moje. Dzięki temu następnego dnia, Ty opowiesz mi, a ja Tobie, jak nam minęła noc.

Chcę czegoś jednocześnie prostego i skomplikowanego. Pragnę czegoś, co sprawi, że nie będę wiedziała, kim jestem, ale gdy tylko będziesz obok, wszystkie moje wątpliwości znikną. Chcę, żebyś uważał, że jestem piękna i żebyś z dumą mówił, że jesteśmy razem.

Chcę być wolna i pragnę wolności dla Ciebie

Powiedz, że mnie kochasz, a ja powiem Ci to samo. Chcę, żebyś patrzył, jak idę przed Tobą i jak poruszają się moje biodra. Chcę skrobać szyby mojego samochodu zimą, bo ruchy mojego ciała doprowadzają Cię wtedy do śmiechu.

Ciało kobiety w artystycznym ujęciu

Mam ochotę planować dla nas różne rzeczy, nie wiedząc, czy w ogóle uda nam się je zrealizować. Bądźmy ze sobą szczerzy. Pragnę być tą dziewczyną, którą będziesz chciał zatrzymać. Chcę, żebyś miał ochotę zabawiać się z innymi kobietami, ale na koniec zawsze będziesz patrzył na mnie. Zawsze jednak wracajmy do domu razem.

Chcę być tą, z którą się kochasz i przy której zasypiasz. Pragnę dać Ci chwilę spokoju, gdy musisz popracować i chcę uwielbiać ten czas, gdy pochłania Cię świat muzyki. Chcę być wolna, ale Tylko z Tobą, bo razem będziemy żyć tak samo, jakbyśmy żyliśmy osobno. 

W końcu Cię znajdę.

Niecodzienny list miłosny

To właśnie list, który zdobył tak wielką popularność w Internecie. Jego autorką jest Isabelle Tesier, a list jest poświęcony miłości i tęsknocie za nią. Miłość, o której pisze autorka jest wolna, niezależna i idealna.

Nie musisz zgadzać się z ideami, które Tesier prezentuje w swoim manifeście, warto jednak zauważyć, jak wiele osób uosabia się z tym, co autorka pisze o idealnym związku. W dzisiejszym świecie coraz bardziej liczą się związki wolne od uprzedzeń i oczekiwań. Społeczne normy nie są już wyznacznikiem szczęścia.

Wolna, ale w związku – Co to oznacza?

Taki rodzaj relacji, jaki opisuje autorka listu, oznacza przede wszystkim zerwanie z ogólnie przyjętym modelem związku. W tym przypadku zasady ustalacie Wy sami, w oparciu o własne potrzeby, a nie oczekiwania ludzi, którzy Was otaczają.

Wolna, naga kobieta na obrazie

Dzisiejszy styl użycia znacznie ułatwia budowanie takiego związku, a wolna relacja bez zbędnych zobowiązań nie budzi już takich kontrowersji. W zależności jednak od tego, kim jesteś i czego oczekujesz od partnera, musisz wziąć pod uwagę dwa bardzo ważne aspekty.

Wolna relacja to inna droga odkrywania swojej seksualności

Niektórzy ludzie pożądają się wzajemnie, jednak nie chcą nakładać na siebie dodatkowych ograniczeń. Inni z kolei kochają się, ale nie obchodzą ich nałożone przez społeczeństwo modele wspólnego życia. Nie czują oni potrzeby tłumaczenia się przed nikim ze swojego związku.

Podstawą wolnej i zdrowej relacji są więc zasady, które partnerzy ustalają między sobą, a nie to, czego oczekuje się od nich z zewnątrz. Oczywiście każde odstępstwo od normy wywołuje pewne komentarze, ale nie warto się nimi przejmować, jeśli wolny związek jest tym, czego potrzebujemy.

Wolny związek to szansa, by nauczyć się panować nad emocjami

Taki rodzaj relacji pozwala na dogłębne poznanie swojej emocjonalności i seksualności. Jest to dość złożona sytuacja, w dodatku bogata w różnorodne emocje, a umiejętność ich kontrolowania jest niezwykle ważna.

Wolna relacja nie jest też gorsza od standardowego czy sformalizowanego związku – przynajmniej tak długo, jak partnerzy stosują się do ustalonych wcześniej reguł.

Tak, jak w każdym innym przypadku, jeśli związek ten przestaje dawać Ci radość, a zaczyna sprawiać ból, w każdej chwili możesz odejść, by uniknąć dalszych problemów i rozczarowań.

Wiele osób uważa, że tego typu związek pozbawiony jest magii towarzyszącej ,,prawdziwym” romantycznym uniesieniom.

Warto jednak zauważyć, że magią jest wszystko, co dzieje się pomiędzy dwojgiem świadomych i zdecydowanych na wspólne życie ludzi. Nie ma ona nic wspólnego ze spełnianiem społecznych norm.

Wolność paradoksalnie wciąż pozostaje tematem tabu w naszym społeczeństwie, mimo to coraz więcej osób walczy o prawo do życia po swojemu. Pozwólmy więc ludziom żyć tak, by byli szczęśliwi i nie podważajmy wartości związków, których nie rozumiemy. Koniec końców, w tolerancyjnym społeczeństwie wszystkim będzie żyło się łatwiej.

List Isabelle Tesier został oryginalnie opublikowany w HuffPost Quebec, a następnie przetłumaczony na język angielski dla Huffington Post.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.