Dbanie o uszy - 9 rzeczy, których należy unikać

Dbanie o zdrowie uszu to coś, o czym warto pamiętać, aby uniknąć problemów w przyszłości. Z dzisiejszego artykułu dowiesz się, czego należy unikać.

Przejrzane i zatwierdzone przez: lekarz Maricela Jiménez López.

Napisany przez Okairy Zuñiga

Ostatnia aktualizacja: 22 kwietnia, 2023

Uszy są prawdopodobnie jedną z części ciała, której poświęca się najmniej uwagi. Jednak dbanie o uszy powinno stanowić stałą część naszej higienicznej rutyny. Czy wiesz, jakich zabiegów i czynności należy w tym kontekście unikać?

Czy zastanawiałeś się, jaką pielęgnację powinny otrzymać Twoje uszy po dniu spędzonym na basenie? Czy obliczyłeś, ile godzin spędzasz słuchając muzyki na słuchawkach z maksymalną głośnością ? Czy nadmiernie czyścisz uszy wacikami lub patyczkami? Być może, teraz kiedy przeczytałeś te pytania, odkryłeś, że tak naprawdę uszkadzasz te wrażliwe narządy, nawet o tym nie wiedząc. W tym artykule opowiemy Ci o 9 czynnościach, których nie powinno obejmować dbanie o uszy.

Dbanie o uszy – jakich czynności należy unikać?

Czy chcesz wiedzieć, jak możesz zapewnić uszom jeszcze lepszą pielęgnację? Jeśli tak, czytaj dalej, aby dowiedzieć się, czego należy unikać, aby utrzymać je w idealnym stanie. Nie przegap żadnego punku!

1. Usuwanie woskowiny patyczkami do uszu

Na początek jeden z najczęstszych błędów w pielęgnacji uszu: używanie patyczków do ich czyszczenia. Panuje powszechny pogląd, że zapewniają one głębokie czyszczenie uszu, pomagając nam zadbać o odpowiednią higienę. Woskowina uszna stała się synonimem brudu, a wiele osób jest przekonanych, że jej obecność negatywnie wpływa na nasz słuch oraz zdrowie uszu.

W rzeczywistości, jak wyjaśnia artykuł opublikowany w BMJ Clinical Review, woskowina jest naturalnie wydzielana przez ucho i ma właściwości antybakteryjne. Ponadto służy jako środek nawilżający. Jak się okazuje, jest ona w rzeczywistości oznaką dobrego zdrowia uszu.

W związku z tym używanie patyczków jest jedną z czynności, których należy unikać, ponieważ może to powodować swędzenie i podrażnienie. Patyczek do uszu nie usuwa dużo woskowiny – znacznie więcej wciska jeszcze głębiej do kanału usznego. Z czasem może to doprowadzić do powstania trudnego do usunięcia czopu woskowinowego. Powoduje to infekcje, uszkodzenia przewodu słuchowego, a nawet perforację błony bębenkowej.

Co możesz zrobić, aby zachować higienę?

• Być może używasz patyczków do uszu od wielu lat, więc zaprzestanie ich używania może być trudne.
• Jeśli jednak czujesz, że Twoje uszy wymagają głębszego czyszczenia, użyj miękkiego ręcznika, aby usunąć nadmiar wosku.

2. Dbanie o uszy a słuchanie głośnej muzyki

Czy kiedykolwiek powiedziano Ci: „Ścisz muzykę, bo ogłuchniesz”? Cóż, to ostrzeżenie nie jest błędne. Faktem jest, że używanie urządzeń przeznaczonych do słuchania muzyki z dużą głośnością trwale uszkadza układ słuchowy.

Utrata słuchu lub jego upośledzenie występuje, gdy komórki rzęsate w uchu, które przekształcają fale dźwiękowe w sygnały elektryczne, ulegają uszkodzeniu lub pogarsza się ich funkcjonowanie. Choć dzieje się to naturalnie z powodu upływu czasu i wieku, artykuł opublikowany w The McGill Journal of Medicine twierdzi, że nie bez znaczenia są również nawyki związane z nadmiernym hałasem. Jest to między innymi spędzanie dużej ilości czasu na koncertach, w klubach czy korzystanie z osobistych odtwarzaczy muzyki.

Dlatego właśnie dbanie o uszy powinno obejmować unikanie słuchania muzyki o dużej głośności za pomocą słuchawek. Ale w jaki sposób możesz ustalić, czy muzyka jest za głośno?  Zapytaj osoby w pobliżu, czy słyszą muzykę, mimo że masz słuchawki. Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, głośność jest zbyt duża i narażasz uszy na ryzyko.

Zalecamy przestrzeganie zasady 60:60. Oznacza to, że nigdy nie należy przekraczać 60% maksymalnej głośności. Co więcej, muzyki na słuchawkach można słuchać maksymalnie przez 60 minut dziennie.

3. Świecowanie uszu

W ostatnich latach pojawiły się różne metody pielęgnacji i higieny. Nie wszystkie jednak są podparte dowodami naukowymi. Tak jest również w przypadku słynnych świec do uszu.

Urządzenia te działają poprzez włożenie jednego końca świecy do ucha i zapalenie drugiego końca. Następnie, teoretycznie, woskowina jest wchłaniana do rurki wewnątrz świecy.

Problem? Pozostałości, które trafiają do wnętrza świecy, nie mają nic wspólnego z uszami, ale są naturalnymi pozostałościami samej świecy. Jak wykazała ankieta przeprowadzona w 2007 roku wśród członków Northwest Academy of Otolaryngology-Head and Neck Surgery, zabieg ten stwarza ryzyko wprowadzenia do ucha zewnętrznych zanieczyszczeń, które mogą doprowadzić do infekcji.

4. Nieodpowiednia higiena po pływaniu

Po pływaniu na basenie lub w morzu być może bierzesz szybki prysznic, aby zmyć z siebie sól i chlor. Jednak równie dużo uwagi należy poświęcić uszom, ponieważ to właśnie tam mogą gromadzić się bakterie, które w wilgotnym środowisku szybko się namnażają i powodują bolesne infekcje.

Dlatego wybierając się na basen pamiętaj o umyciu uszu od zewnątrz, a następnie dobrze osusz je ręcznikiem. Możesz nawet użyć specjalnych kropli, które pomogą wyeliminować szkodliwe bakterie.

5. Dbanie o uszy a irygacja ucha

Niektórzy często irygują uszy w domu nadtlenkiem wodoru lub innymi substancjami w celu zmniejszenia dyskomfortu w przewodzie słuchowym. W rzeczywistości popularna literatura zaleca to jako skuteczną metodę usuwania nadmiaru woskowiny. Jednak czyszczenie uszu bez nadzoru lekarza może przynieść bardzo niepożądane skutki.

Jednym z głównych zagrożeń związanych z tą metodą jest zatrzymywanie płynów wewnątrz ucha, a w konsekwencji wzrost wilgotności. Ta sytuacja sprzyja namnażaniu się bakterii i czasami powoduje przenoszenie zarazków głębiej do kanału słuchowego.

Ponadto agresywne irygacje mogą spowodować perforację błony bębenkowej i utratę słuchu. Jest to również związane ze zwiększonym ryzykiem szumu w uszach, bólu i zawrotów głowy.

6. Pływanie w brudnej wodzie

Ogólnie rzecz biorąc, nurkowanie lub pływanie w brudnym jeziorze, morzu lub stawie może mieć bardzo negatywny wpływ na zdrowie uszu. Zwiększa to ryzyko bakteryjnych i grzybiczych infekcji ucha. Pod tym względem typowym objawem jest ucho pływaka, forma zapalenia ucha zewnętrznego charakteryzująca się następującymi objawami:

• Kłucie;
• Głęboki ból ucha;
• Zaczerwienienie przewodu słuchowego;
• Klarowna i bezwonna wydzielina;

7. Brak ochrony uszu w hałaśliwym otoczeniu

Bezpośrednia ekspozycja na dźwięki o dużym natężeniu może zaszkodzić błonie bębenkowej i innym elementom odpowiedzialnym za słuch. W miejscach, w których występuje nadmierny hałas, takich jak fabryki, kuźnie i lotniska zaleca się noszenie słuchawek ochronnych w godzinach pracy.

Hałas powyżej 110 decybeli wiąże się ze zwiększonym ryzykiem utraty słuchu. Z tego powodu ważne jest, aby nie przekraczać 75 decybeli w żadnym rodzaju czynności przeprowadzanych w celach zawodowych, towarzyskich lub rozrywkowych.

8. Usuwanie ciała obcego z ucha bez pomocy medycznej

Gdy jakieś ciało obce znajdzie się w uchu, wywołuje to silny dyskomfort. W takiej sytuacji nigdy nie należy próbować samodzielnie usuwać obiektu, ponieważ może to tylko pogorszyć sytuację.

Próba uwolnienia się od ciała obcego może sprawić, że wepchniemy je jeszcze głębiej, a nawet uszkodzimy ściany przewodu słuchowego. Czasami wkładanie przedmiotów do ucha może nawet doprowadzić do perforacji błony bębenkowej.

9. Stosowanie leków bez recepty

Samoleczenie to jedna z tych rzeczy, których powinniśmy za wszelką cenę unikać. Obejmuje to również dbanie o uszy. Douszne i doustne przyjmowanie leków powinno odbywać się pod ścisłą kontrolą lekarza. Pracownicy służby zdrowia są jedynymi osobami wykwalifikowanymi do tego, by zająć się Twoim dyskomfortem i przeprowadzić leczenie.

Dbanie o uszy – czy musisz wprowadzić zmiany?

Czy któryś z powyżej opisanych zwyczajów jest elementem Twojej rutyny pielęgnacyjnej? Aby uniknąć potencjalnych komplikacji w przyszłości, ważne jest, aby nauczyć się odpowiednio o siebie dbać. Pamiętaj też, że jeśli masz jakieś pytania, zaczynasz mieć problemy ze słuchem lub pojawiają się inne niepokojące objawy, najlepiej udać się do lekarza specjalisty.