Syndrom królowej pszczół u kobiet: na czym polega?

Syndrom królowej pszczół jest zamaskowany szeregiem przekonań i niepewności, które sprawiają, że osoba dotknięta tym problemem,  próbuje projektować swoje problemy na inne kobiety.

Syndrom królowej pszczół nie jest rozpoznawany przez specjalistów. Istnieje jednak wiele kobiet, które szukają pomocy w jego identyfikacji i wykazują zachowania, których podłożem często jest konkurencja między kobietami.

W ulu królowa pszczół odgrywa najważniejszą rolę: jest otoczona przez wiele samców, a także samic, które nie są płodne. W świecie ludzkim syndrom królowej pszczół odzwierciedla się u kobiet, które czują się silniejsze od otaczających ich osób, a jest to pozycja, za którą tęskni wiele kobiet.

Syndrom królowej pszczół – społeczeństwo i konkurencja

Od najmłodszych lat, jesteśmy uczeni rywalizacji z otaczającymi nas ludźmi. W rzeczywistości, impuls do konkurowania który odczuwamy, wynika z chęci porównywania się z innymi, co widać u wielu dorosłych. Przemożna chęć rodziców, aby uczynić swoje dzieci lepszymi, w rzeczywistości często jest powodem ich niskiego poczucia własnej wartości.

Z tego powodu, w wielu przypadkach, gdy chcemy osiągnąć sukces, nie robimy tego dla własnego samorozwoju, lecz po to, by zaimponować innym. Często staramy się być lepsi od innych tylko po to, by wzbudzić ich zazdrość.

Syndrom królowej pszczół ma związek z tym wszystkim, ale występuje przeważnie u kobiet.

Kobieta w społeczeństwie

Kobiety każdego dnia zmagają się z dużą presją społeczną. Muszą radzić sobie z niemożliwymi standardami urody, naciskiem, by być doskonałą i robić wszystko perfekcyjnie. A przede wszystkim, wiele z nich jest od dzieciństwa uczonych postrzegania innych kobiet jako konkurencji.

Dlaczego postrzegamy inne kobiety jako konkurencję, a mężczyzn nie?

Dzieje się tak często dlatego, że identyfikujemy się bardziej z innymi kobietami. Jednak jest to również spowodowane szeregiem zachowań, których uczymy się od najmłodszych lat: krytykowanie innych kobiet, osądzanie ich i chęć bycia lepszą, ładniejszą.

Jak wiemy, są to zachowania, które należałoby za wszelką cenę wykluczyć. Jednak u niektórych kobiet sa one ta tyle silne, że pojawia się u nich tak zwany syndrom królowej pszczół.

Syndrom królowej pszczół: jak go wykryć

Jeśli jednak przyjrzeć się bliżej, zauważymy, że jest to coś więcej:

• Często zauważasz, że źle mówi o innych kobietach i plotkuje o tym, co robią lub czego nie przestaną robić. Wszystko, co mówi, jest zawsze negatywne, poniżające i upokarzające.
• Jej zapał do popisywania się i postawienia się przed innymi bez względu na koszty jest oczywisty. Często wiąże się to z utratą przyjaźni i budowaniem bardzo niepokojących zachowań pasywno-agresywnych.
• Będzie próbowała uczynić inne kobiety swoimi “poddanymi”, aby wzmocnić swoją pozycję. Czyniąc to, obniży samoocenę i samopoczucie tych, których uważa za swoich wrogów.

Jak widać, ta postawa jest bardzo toksyczna. Przynosi wiele bólu innym ludziom, którzy mieli to nieszczęście przebywać w towarzystwie kogoś, kto cierpi na syndrom królowej pszczół.

Ale co kryje się za tym syndromem?

Kobiety z dużymi kompleksami

W ten sposób projektują swój brak poczucia własnej wartości na innych kobietach. Poprzez takie zachowanie, próbują zyskać pewność siebie, której im brakuje, w bardzo krzywdzący dla innych sposób.

Za każdym razem, gdy widzimy kogoś, kto źle traktuje innych, kogoś kto chce się popisać, lub kogoś “fajnego”, powinniśmy znać prawdę. Ci ludzie nie są tacy ponieważ uważają, że są lepsi, silniejsi i potężniejsi od innych.

W rzeczywistości za tą fasadą kryje się zraniona, krucha osoba o niskim poczuciu własnej wartości i wielu niezałatwionych problemach.

Pomimo tego wszystkiego, powinniśmy unikać na tego typu ludzi i tych, którzy cierpią na syndrom królowej pszczół, ponieważ mogą przynieść nam wiele bólu. Nie zdając sobie z tego sprawy, możemy dać się wciągnąć w ich grę i  stać się częścią ich niepewności i strachu, których sami nie potrafią w sobie rozpoznać.

Czy kiedykolwiek cierpiałaś na syndrom królowej pszczół? Czy rozpoznajesz kogoś wokół siebie (w pracy, życiu osobistym), kto go doświadczył?