Kto ocenia Twoje życie niech włoży Twoje buty
Ile razy już musiałeś skonfrontować się z ocenami i opiniami innych na temat tego, jak wygląda Twoje życie?
Czasami nie tylko zmuszeni jesteśmy pokonywać trudności, które każdego dnia gotuje nam droga, którą wybraliśmy. Ale dodatkowo musimy się zmagać z opiniami i ocenami osób trzecich. Tych, które tak chętnie krytykują to, co robimy lub właśnie postanowiliśmy przestać robić.
Ciągłe powtarzanie, że wcale nas to nie obchodzi i nie wywiera na nas żadnego wpływu, niejednokrotnie mija się z prawdą. Ignorowanie i niebranie sobie do serca niepochlebnych komentarzy dotyczących tego, jak wygląda nasze życie oraz opinii na temat działań, które podejmujemy, nie zawsze jest proste.
Niektórzy uważają, że mają dar uniwersalnej mądrości i to daje im prawo do oceniania Twojej drogi. Podobnych komentarzy szczególnie trudno nie brać do siebie, jeżeli płyną z ust ludzi, którzy są nam bliscy. Jak rodzina, czy przyjaciele.
Nasze życie i Ci którzy je oceniają
Nikt nie jest tym prawdziwym przyjacielem, a nawet znaczącym członkiem rodziny, jeżeli odważy się oceniać i osądzać Twoje wybory i działania bez dokładnego poznania emocji, które Tobą kierują. Ani też wszystkich tych chwil, które przeżyłeś, nosisz w plecaku doświadczeń i w sercu. Tych, które determinują podejmowane przez Ciebie decyzje.
Metaforycznie ujmując możesz pożyczyć im swoje buty, jeżeli chcą znaleźć się w Twojej sytuacji. Nikt lepiej od Ciebie nie wie, z jakimi sytuacjami przyszło Ci się mierzyć. Ile bólu znieść. I z iloma przeciwnościami walczyć bez proszenia o pomocną dłoń. Dziś zatrzymamy się na moment i chwilę nad tym zastanowimy.
Życie, które budujemy i ścieżki, które nas definiują
Tak naprawdę nie jesteś tylko tą kobietą, której odbicie widzisz w lustrze. Nie jesteś tylko określonym sposobem ubierania się, ani nawet słowem, które kierujesz do innych osób.
Życie stawia nas w niezliczonej ilość sytuacji. A Ty przeżywając je całą głębią swojej istoty jesteś, wszystkimi tymi doświadczeniami, o których inni mogą nie mieć najmniejszego pojęcia, jeżeli tylko nie chcesz się nimi dzielić.
Nikt z nas nie pokonuje swojej drogi życiowej, bezustannie opowiadając, co przytrafia mu się w każdej chwili. Nikt nie ogłasza wszystkich swoich rozczarowań, porażek, a nawet zwycięstw. Dlaczego zatem, my ludzie tak często oceniamy innych, nie znając i nie wiedząc praktycznie nic?
Przeczytaj także: Zwiększ swoją samoocenę – kilka porad
Tylko osoby sfrustrowane będą Cię oceniać
Osoby zajmujące się ocenianiem cudzych wyborów i ścieżek życiowych to z reguły ci najbardziej sfrustrowani i niezadowoleni ze swojego życia.
- to ci, którzy są niezadowoleni sami z siebie, a jednocześnie odczuwają potrzebę kontroli i interwencji w życie innych
- często obserwuje się podobne zjawisko ze strony najbliższych czyli członków rodziny. To z ich ust najczęściej padają słowa najboleśniejszej i najdotkliwszej krytyki
- oceniają nas, wydawałoby się w dobrej wierze, by ustrzec nas lub dać nauczkę, ale tak naprawdę chcą kontrolować nasze życie i wpasować je w swój schemat myślenia z panującymi tam zasadami
- bardzo często ci, którzy oceniają Twoje działania, wybory, umniejszają im i krytykują, w ten sposób starają się usprawiedliwić sami przed sobą i wytłumaczyć ze swojego życia. To bardzo częste zjawisko
Chcesz dowiedzieć się więcej: Prawdziwe piękno to odpowiednie nastawienie!
W momencie, gdy osoby trzecie zaczynają oceniać, nie używają konstruktywnych argumentów, które mogłyby nam w czymś pomóc. Właściwie zawsze przyjmują one formę ataku, zniewagi lub pogardy.
- często osobom oceniającym brak samokrytyki. Nie zdają sobie sprawy, że ich działania i słowa to błąd, który może wyrządzić prawdziwą krzywdę. Ograniczają się do wylewania morza krytyki na innych
- najczęściej ci, którzy się tego dopuszczają, nie mają swojego własnego życia, hobby, pasji, które pomagają relatywnie spojrzeć na rzeczywistość i uwolnić się od zbytniej koncentracji na innych
Życie – jak radzić sobie z ocenami innych?
Najczęściej sami sobie powtarzamy, że w ogóle nas to nie porusza, nie boli, nie obchodzi. Rzeczywiście tak może być, jeżeli osąd, krytyka lub niepochlebna ocena została wypowiedziana na przykład przez kolegę z pracy, z którym nie łączy nas bliska więź. Wtedy łatwo jest zapomnieć.
Co jednak gdy to przyjaciel, członek rodziny, partner dopuszcza się krytyki tego, jak wygląda Twoje życie?
W takich wypadkach nie trzeba czuć się urażonym czy zranionym. Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić to przede wszystkim zachować spokój, skoncentrować się na sobie i podążać za następującymi słowami:
„Wiem kim jestem i przez co przeszedłem. Jestem dumny ze wszystkich zrobionych kroków i celów, które osiągnąłem, jak i wniosków i nauki, które wyciągnąłem z popełnionych błędów. Nikt oprócz mnie nie ma prawa mnie osądzać, bo tylko ja wiem, co tak naprawdę przeżyłem i czuję. Jestem szczęśliwy z tym, jaki jestem i z wszystkim tym, co mam.”
- jeżeli już potwierdziłeś i ochroniłeś swoją samoocenę, powstrzymaj się od rzucania raniących uwag i komentarzy. Jeżeli okażesz złość i pogardę negatywne uczucia będą trwać dłużej i spowodują więcej szkód
- okaż rozczarowanie. Niech pozostanie jasne, że nikt nie ma prawa oceniać Cię i krytykować, a w taki sposób jedyne co demonstruje osoba oceniająca, to że w ogóle Cię nie zna, a tym samym Cię zawodzi
- każdy kto zaczyna krytykować Twoje życie i podejmowane decyzje nie jest dobrym kompanem w życiowej podróży. I nie ma znaczenia czy jest to Twoja mama, brat czy Twój partner
- osoby, które nie akceptują tego, że w pewnych sytuacjach popełniłeś błędy to ci, którzy uważają się za perfekcyjnych. Postrzeganie siebie jako osoby, która nigdy się nie myli to nie tylko brak samokrytyki, ale i empatii.
Nie pozwól na to!
Jeżeli każdego dnia jedyne co słyszysz to opinie, krytyka i ocena ze strony innych w końcu staniesz się ich niewolnikiem. Nigdy na to nie pozwól!
W takich przypadkach trzeba zadać sobie pytanie, czy nie lepiej zachować odpowiedni dystans w stosunku do tych, którzy nie potrafią zobaczyć w Tobie tego, co wartościowe.